środa, 31 grudnia 2014
Szczotka z włosia dzika sposobem na lśniące włosy
Raptem chwilę temu napisałam Wam, że marzy mi się szczotka z włosiem dzika, a parę dni później trafiła do mojej puli prezentów :) Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdza na cienkich i kręconych włosach zapraszam do czytania :)
poniedziałek, 22 grudnia 2014
Włosowa wishlista
Swoją listę prezentów, które chciałabym dostać zrobiłam już dawno temu i jedna z rzeczy jest już na półce :D Co jednak znalazło by się na mojej włosowej wishliście? Zobaczcie poniżej :)
A Wy jakie macie włosowe życzenia? :)
1. Szczotka z włosia dzika, drewniana. Jedną już mam-okrągłą- nie jest jednak zbyt dobra jeśli chodzi o jakość i nie do końca sprawdza się jeśli chce mocniej rozczesać włosy. Przydałaby mi się prosta szczotka z długim włosiem i niezbyt gęstym, a więcej o wyborze takowej szczotki możecie posłuchać Tutaj.
2. Lokówko-suszarka np. firmy Babyliss. Koniecznie z delikatnym włosiem bez kulek na końcach :) Słabo sobie radzę ze stylizacją włosów,a nie mam teraz możliwości zostawiania ich do samodzielnego wyschnięcia (wtedy wyglądają najlepiej). Z kolei myte i związane na noc rano są pomiętolone i po 5 minutach wyglądają na bardzo przesuszone ;/ Już od dawna muszę je rozczesywać praktycznie do zera i zwykle robię to TT lub szczotką z naturalnego włosia. Myślę że taka suszarko- lokówka byłaby fajnym rozwiązaniem kiedy chcę mieć ładnie podkręcone końcówki.
3. Wizyta u trychologa. Bardzo bym chciała zobaczyć swoje włosy w powiększeniu a do tego dostać pełną diagnozę ich stanu i przy okazji stanu skóry głowy :)
4. Oleje. Taki musztardowy lub khadi, może przyśpieszyły by wzrost włosów? :)
5. Ostatnim punktem jest wizyta u...fryzjera. Najchętniej na jakiś zabieg pielęgnacyjny :D
A Wy jakie macie włosowe życzenia? :)
wtorek, 16 grudnia 2014
Liebster Blog Award 2014-czyli i ja mogę być znana :)
W tamtym tygodniu zostałam nominowana do Liebster Blog Award 2014 przez czarnego kocurka. Bardzo mnie to zaskoczyło, a jak przeczytałam dokładnie o co chodzi to tym większe było moje zdziwienie i radość. W końcu nie codziennie człowiek dowiaduje się, że wpisy czyta ktoś więcej niż mąż :P
Na czym polega zabawa?
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.
A więc zabieram się do odpowiedzi :)
1. W jaki sposób najchętniej wypoczywasz?
Czytając książki lub wędrując po górach
2. Wymarzone miejsce na wakacje?
Wszędzie tam gdzie góry i zamki
3. Ulubiony deser?
Wszystko co czekoladowe :D
4. Jak według Ciebie powinna wyglądać idealna randka?
Ojej strasznie trudne pytanie, na pewno bez spóźnień, w luźnej przyjaznej atmosferze i koniecznie z czymś dobrym do jedzenia :)
5. Ufasz bardziej lekom z apteki, czy naturalnym środkom z Twojej kuchni? Weź pod uwagę działanie i ewentualne skutki uboczne.
Zdecydowanie leki. Nie jestem zwolenniczką samoleczenia aczkolwiek herbatką z miodem nigdy nie pogardzę :)
6. Jaka jest dla Ciebie najważniejsza cecha u mężczyzny?
Odwaga- w końcu trzeba ją mieć żeby rozprawiać się z codziennością i ochraniać bliskich :)
7. Kot czy pies?
Kici kici <3
8. Jaki film mi polecasz?
Nietykalni
9. Najzabawniejsza sytuacja, która cię spotkała?
Hmm ciężko tak sobie przypomnieć, ale często coś śmiesznego mi się przypomni kiedy idę przez miasto i muszę wtedy chować głowę w szalik bo śmieję się pod nosem :P
10. Ulubiona piosenka?
Aktualnie Stay with me- Sam Smith
11. Jaki jest twój kosmetyczny ulubieniec?
Włosowy- bananowa maska Scandic Line
A teraz pytania ode mnie:
1. Książka godna polecenia?
2. Przepis na szybki obiad?
3. Krótkie włosy czy długie?
4. Ulubiony kolor?
5. Ulubione domowe produkty do włosów?
6. Humanista czy ścisłowiec? A może artysta?
7. Czy wolisz porządek czy swój bałagan?
8. Ulubiona pora roku?
9. Ulubiony sport?
10. Czy jeśli miałabyś jeszcze raz wybrać, zmieniłabyś decyzję o wybranych studiach/pracy?
11. Za co lubisz siebie?
Nominuję:
Aniol o czarnych skrzydłach
Hina
Polowanie na zdrowie
Pino
GoodForYouDP
strelicja
magdzikowewypieki
Na czym polega zabawa?
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.
A więc zabieram się do odpowiedzi :)
1. W jaki sposób najchętniej wypoczywasz?
Czytając książki lub wędrując po górach
2. Wymarzone miejsce na wakacje?
Wszędzie tam gdzie góry i zamki
3. Ulubiony deser?
Wszystko co czekoladowe :D
4. Jak według Ciebie powinna wyglądać idealna randka?
Ojej strasznie trudne pytanie, na pewno bez spóźnień, w luźnej przyjaznej atmosferze i koniecznie z czymś dobrym do jedzenia :)
5. Ufasz bardziej lekom z apteki, czy naturalnym środkom z Twojej kuchni? Weź pod uwagę działanie i ewentualne skutki uboczne.
Zdecydowanie leki. Nie jestem zwolenniczką samoleczenia aczkolwiek herbatką z miodem nigdy nie pogardzę :)
6. Jaka jest dla Ciebie najważniejsza cecha u mężczyzny?
Odwaga- w końcu trzeba ją mieć żeby rozprawiać się z codziennością i ochraniać bliskich :)
7. Kot czy pies?
Kici kici <3
8. Jaki film mi polecasz?
Nietykalni
9. Najzabawniejsza sytuacja, która cię spotkała?
Hmm ciężko tak sobie przypomnieć, ale często coś śmiesznego mi się przypomni kiedy idę przez miasto i muszę wtedy chować głowę w szalik bo śmieję się pod nosem :P
10. Ulubiona piosenka?
Aktualnie Stay with me- Sam Smith
11. Jaki jest twój kosmetyczny ulubieniec?
Włosowy- bananowa maska Scandic Line
A teraz pytania ode mnie:
1. Książka godna polecenia?
2. Przepis na szybki obiad?
3. Krótkie włosy czy długie?
4. Ulubiony kolor?
5. Ulubione domowe produkty do włosów?
6. Humanista czy ścisłowiec? A może artysta?
7. Czy wolisz porządek czy swój bałagan?
8. Ulubiona pora roku?
9. Ulubiony sport?
10. Czy jeśli miałabyś jeszcze raz wybrać, zmieniłabyś decyzję o wybranych studiach/pracy?
11. Za co lubisz siebie?
Nominuję:
Aniol o czarnych skrzydłach
Hina
Polowanie na zdrowie
Pino
GoodForYouDP
strelicja
magdzikowewypieki
wtorek, 9 grudnia 2014
Listopad- podsumowanie miesiąca
Dopiero co zaczął się nowy rok akademicki, a tutaj już listopad za nami. Czas leci jakby spadał z bardzo wysokiej góry i dni uciekają z prędkością światła. Dzięki temu skłoniłam się do napisania poniższego postu. Zapraszam do czytania :)
sobota, 1 listopada 2014
Top 5 masek do włosów suchych i zniszczonych
Dzisiaj mam dla Was ranking masek do włosów, które bardzo dobrze sprawdzają się na moich włosach.
Każda z nich sprawia, że włosy są nawilżone, dociążone, wygładzone i pięknie błyszczą :)
5. Ziaja, Masło Kakaowe, Maska do włosów wygładzajaca
skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium
Chloride , Dimethicone, Behentrimonium Chloride, Isopropyl Myristate,
Polyquaternium-10, Theobroma Cacao (Cocoa), Seed butter, Panthenol,
Sodium Benzoate, Parfum, Citric Acid.
4. Rossmann, Alterra,
Haarkur Granatapfel & Aloe Vera (Maska nawilżająca do włosów suchych i
zniszczonych `Granat i aloes`)
skład: Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*, Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*, Butyrospermum Parkii Butter*, Carthamus Tinctorius Oil*, Ricinus Communis Oil*, Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*, Acacia Farnesiana Extrakt*, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronelloll**, Citral**
3. NaturVital, Sensitive Hair Mask Aloe Vera Juniper Zimbro
skład:Aqua, Cetearyl Alcohol, Aloe Barbadenis
Leaf Juice, Cetyl Esters, Glycerin, Juniper Communis Fruit Extrat,
Behetrimonium Chloride, Panthenol, Cetrimonium Chloride, Parfum:
Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Sehydroacetic Acid, CI 7789
2. Farcom, Seri Natural Line, Kremowa maska do włosów suchych i zniszczonych
skład: Aqua, Cetearyl Alocohol, Cocamide DEA,
Cetrimonium Chloride, Dimethicone, Glycerin, Mel, Butylene Glycol, Malic
Acid, Actinidia Chinensis (Kiwi) Fruit Juice, Citrus Aurantium Dulcis
(Orange) Juice, Citrus Paradisi (Grapefruit) Juice, Pyrus Malus (Apple)
Juice, Trideceth-9, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract,
Panthenol, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone,
Methylisothiazolinone, Parfum, Cl 19140, Cl 16185 .
1. Profis-Fryzopol, Scandic Line, Organic Banana Mask (Maska bananowa do włosów)
skład:Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium
Chloride, Propylene Glycol, Silk Amino Acids, Panthenol, Musa Sapientum
Fruit Extract, Coconut (Cocos Nucifera) Extract, Parfum, Glyceryl
Stearate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Methylisothiazolinone,
Methylchloroisothiazolinone. Tak na prawdę trzy pierwsze pozycje mogłabym ustawić na pierwszym miejscu, jednak po dłuższym zastanowieniu to bananowa maska okazała się moim ostatnim definitywnym ulubieńcem. Cudownie wygładza włosy, likwiduje puch i nadaje połysk. Włosy po niej są aż śliskie i nadają się "jedynie" to rozpuszczenia :)
Do tego jest śmiesznie tania bo lekko ponad 6 zł :) Niestety gorzej z dostępnością -znalazłam ją całkiem przypadkowo w Kłodzku w którym bywam bardzo rzadko.
Zarówno NaturVital jak i Seri dają u mnie podobne efekty. Obie maski bardzo dobrze nawilżają włosy. Wadą NaturVital jest ohydny zapach który lubi się utrzymywać na włosach dlatego zawsze muszę mieć coś b/s w zanadrzu ;/
Na końcu znajduję się Alterra która niestety lubi spuszyć mi włosy ze względu na alkohol :( Za to pięknie pachnie podobnie jak kakaowa Ziaja :) Ziaja ma nieco słabsze działanie jednak potrafi ładnie dociążyć włosy i pomaga uniknąć puchu. Polecam też kakaową odżywkę :)
A jakie są Wasze ulubione maski do włosów? Znacie jakieś mniej popularne perełki? :)
czwartek, 23 października 2014
Brak skrętu- jak z loków przejść w fale/proste włosy
Moje włosy wraz ze zwiększającą się długością, mają tendencję do utraty skrętu. Na dzień dzisiejszy tak na prawdę w ogóle się nie kręcą, za to w porywach układają się w fale. To wymusiło na mnie zmianę podejścia do moich włosów, a konkretniej do ich stylizacji.
niedziela, 5 października 2014
Za co kocham jesień?
Lubicie jesień? Bo ja bardzo :) Jest to zdecydowanie moja ulubiona pora roku. Uwielbiam wychodzić rano i móc odetchnąć świeżym, mroźnym powietrzem. Uwielbiam bajecznie kolorowe liście, ptasie klucze na wieczornym niebie i cudowne mgliste krajobrazy o wschodzie słońca.
czwartek, 2 października 2014
Włosowa aktualizacja-wrzesień
Nieco spóźniona wrześniowa aktualizacja, oraz podsumowanie mojego olejowego wyzwania :) (więcej o tym TU)
Kiedy zaczynałam świadomą pielęgnację włosów miałam mega powera żeby olejować włosy przed każdym myciem tym bardziej, że efekty były widoczne niemal natychmiast. Potem zwykle w okresie 30-stopniowych upałów odpuszczałam takie zabiegi po to aby na chłodniejsze dni znów chodzić z tłustym kokiem :) W tym roku dostałam olejowego lenia i kompletnie odpuściłam. Włosy robiły się coraz bardziej "puchate" i suche co było powodem powrotu do korzeni włosomaniactwa czyli oleju :D I bardzo się z tego cieszę.
Kiedy zaczynałam świadomą pielęgnację włosów miałam mega powera żeby olejować włosy przed każdym myciem tym bardziej, że efekty były widoczne niemal natychmiast. Potem zwykle w okresie 30-stopniowych upałów odpuszczałam takie zabiegi po to aby na chłodniejsze dni znów chodzić z tłustym kokiem :) W tym roku dostałam olejowego lenia i kompletnie odpuściłam. Włosy robiły się coraz bardziej "puchate" i suche co było powodem powrotu do korzeni włosomaniactwa czyli oleju :D I bardzo się z tego cieszę.
poniedziałek, 29 września 2014
Moje włosowe akcesoria
Dzisiaj chciałam Wam przedstawić akcesoria do włosów, które najchętniej wykorzystuję i kupuję :)
Szczotki i grzebienie
W mojej kolekcji królują grzebienie z szerokimi zębami oraz bardzo gęste, które wykorzystuję do grzywki. Kiedy kupowałam jakikolwiek grzebień, kierowałam się jedynie tym, żeby miał w miarę szeroko rozstawione ząbki. Przekonałam się jednak, że to nie wystarczy.niedziela, 21 września 2014
---, U, V czyli jaki kształt nadać włosom
Nie wiem jak Wy, ale ja podczas zapuszczania włosów co najmniej kilka razy zastanawiałam się co zrobić z końcówkami. I nie miałam bynajmniej na myśli samego ich podcięcia, ale raczej tego w jaki sposób je ściąć.
wtorek, 16 września 2014
Kiedy włosy są dla Ciebie, a kiedy już nie
Będąc na urlopie zastanawiałam się nad swoimi włosami. Jakie są już długie, czy dalej zapuszczać, czemu się puszą, dlaczego się nie kręcą itd.. I do czego doprowadziły mnie te rozważania? A no do tego, że palnęłam się w czoło i pomyślałam: daj sobie siana. Moja przygoda z włosomaniactwem trwa już ponad dwa lata i wiele w tym czasie się zmieniło.
czwartek, 11 września 2014
Włosowe aplikacje na smartfona
Lubię od czasu do czasu pobuszować w sklepie Play,u i zobaczyć czy pojawiły się jakieś nowe aplikacje do zabijania czasu (i nie tylko). Tym razem trafiłam na apki z włosowymi tutorialami z czego niezmiernie się cieszę. W końcu nie będę musiała szukać w internecie w nieskończoność fryzury, którą sama będę mogła wykonać. Nie mówiąc już o tym, że przed imprezą ćwiczę ją zwykle jakiś tydzień :D
sobota, 23 sierpnia 2014
Włosowa aktualizacja- sierpień
Dawno nie było nic włosowego, a że w końcu mam miejscową pomoc do robienia zdjęć, to dzisiaj włosowa aktualizacja. :)
Jak mam być szczera to uważam, że moje włosy wale nie mają się czym pochwalić... Wyglądają jakby w ogóle nie miały nawilżenia i były zdredowanym sianem (a wierzcie mi na słowo, że są bardzo miękkie). Przyznam się bez bicia, ze olejowanie poszło w kąt, a suche końcówki plączą się coraz bardziej. Włosy ciągle się puszą a skręt już dawno przeszedł w fale.
Robienie takich poglądowych zdjęć ma tę zaletę, że oprócz zobaczenia poprawy/pogorszenia stanu włosów to widać jak bardzo urosły :) Brakuje mi nie całe 7-5cm do wymarzonej długości!
Mam też dylemat czy włosy wycieniować czy dalej dążyć do zrównania, w końcu wszystko ma swoje wady i zalety.
Jak mam być szczera to uważam, że moje włosy wale nie mają się czym pochwalić... Wyglądają jakby w ogóle nie miały nawilżenia i były zdredowanym sianem (a wierzcie mi na słowo, że są bardzo miękkie). Przyznam się bez bicia, ze olejowanie poszło w kąt, a suche końcówki plączą się coraz bardziej. Włosy ciągle się puszą a skręt już dawno przeszedł w fale.
Robienie takich poglądowych zdjęć ma tę zaletę, że oprócz zobaczenia poprawy/pogorszenia stanu włosów to widać jak bardzo urosły :) Brakuje mi nie całe 7-5cm do wymarzonej długości!
Mam też dylemat czy włosy wycieniować czy dalej dążyć do zrównania, w końcu wszystko ma swoje wady i zalety.
piątek, 22 sierpnia 2014
Kinga Izdebska i jej koci świat
Odkąd w moim domu zamieszkał kociozwierz, mam totalnego fioła na punkcie kotów i niemal wszystkiego co z nimi związane. No cóż, nie ja pierwsza i nie ostatnia zostałam kociarą :) Będąc któregoś razu w empiku moją uwagę przykuł uroczy kociak na okładce. Z resztą nie tylko okładka, ale również tytuł i tylny opis zaciekawiły mnie do tego stopnia, że książka trafiła do mojej biblioteczki.
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Lönnaeus Olle i jego trzy powieści
Wszystkie trzy powieści kryminalne, które wyżej widzicie, trafiły do mnie przez przypadek, a raczej pierwsza z nich. Po niej przygarnęłam następne jako że lubię posiadać komplety. Są to kolejne skandynawskie książki tym razem napisane przez szwedzkiego dziennikarza Olle'go Lönnaeus'a.
niedziela, 8 czerwca 2014
czwartek, 5 czerwca 2014
Camilla Läckberg i jej saga kryminalna
Camilla Läckberg czyli Jean Edith "Camilla" Läckberg Eriksson, urodziła się w Fjällbace i tam też rozgrywa się każda akcja jej ośmiotomowej sagi kryminalnej. W każdym kolejnym tomie znajdziemy nową zbrodnię, nowe postaci i jak zawsze ucieczkę do przeszłości, która jest kluczem do rozwiązania zagadki.
piątek, 16 maja 2014
czwartek, 15 maja 2014
Spróbuj: to tylko kilka minut dziennie
Ostatni razem nauczyliśmy się 70 nowych słówek z niemieckiego :) 10 dziennie brzmi zdecydowanie mniej niż 70 tygodniowo, jakoś łatwiej się zmobilizować ;)
czwartek, 8 maja 2014
Galbraith Robert: "Wołanie kukułki"
Pierwszy raz zobaczyłam tą książkę bodajże w empiku. Zaciekawiła mnie okładka (chociaż nie jest powalająca),która w moim odczuciu wskazywała na kryminał-i nie pomyliłam się :)
środa, 30 kwietnia 2014
Włosowa kolej rzeczy
Jakiś czas temu dokonałam wyrwania siwego włosa. Wyrósł sobie centralnie na środku linii zaczynającej grzywkę i iście złowieszczo mienił się w żarówkowym świetle. Włos był gruby, przypominający żyłkę, a jego kolor zaczynał się od mleczno białego po ciemnobrązowym kończąc. Najbardziej zdziwiło mnie, że cebulka była jakby oblepiona i to na długości około 1cm. To skłoniło mnie to wysnucia wniosku, iż był to po prostu "dziki włos".
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Spróbuj: 10 słówek dziennie
Istnieje wiele na prawdę dobrych, rozwojowych blogów. Wchodzę czasami na taki blog, poczytam, przejrzę, myślę sobie że super sprawa, że warto by spróbować się rozwijać, przecież życie jest jedno i nie ma co kisnąć na kanapie. A potem odpalam co innego albo gaszę przeglądarkę.
Marzy mi się nauczyć całkowicie płynnie niemiecki, chociaż podstawę angielskiego, podnieść jakość robionych przeze mnie zdjęć... jak to się mówi?
Spróbujecie? :)
Marzy mi się nauczyć całkowicie płynnie niemiecki, chociaż podstawę angielskiego, podnieść jakość robionych przeze mnie zdjęć... jak to się mówi?
Samo się nie zrobi
Dlatego od dzisiaj przez cały tydzień zamierzam uczyć się dziennie 10 słówek po niemiecku.Nie ważne z jakiego działu, nie ważne czy wcześniej je znałam czy nie. Po prostu pierwsze 10 słówek jakie przyjdzie mi do głowy:- biurko-der Schreibtisch
- lapmka- die Lampe
- telefon- das Handy
- laptop- das Laptop
- książki- die Bücher
- zeszyt- das Heft
- teczka- die Aktentasche
- obiad- das Abendessen
- czytać- lesen
- spacerować- spazieren
Spróbujecie? :)
czwartek, 24 kwietnia 2014
środa, 23 kwietnia 2014
Jak to się stało, że mam miękkie i lśniące włosy
Kiedyś dawno temu nie uznawałam czegoś takiego jak kręcone włosy. Lata mijały, a ja swoje sianowate coś regularnie tarłam ręcznikiem, szarpałam szczotką, nie przycinałam i właściwie nic odpowiedniego dla tego typu włosów nie robiłam.
Oczywiście nie było mowy o jakiejś odżywce czy masce, jedynie mama robiła mi płukankę octową, ale to już całkiem w czasach prehistorii. Niestety dzień w którym moje włosy stały się gładką taflą nigdy nie nastał. Tak jakby.
Oczywiście nie było mowy o jakiejś odżywce czy masce, jedynie mama robiła mi płukankę octową, ale to już całkiem w czasach prehistorii. Niestety dzień w którym moje włosy stały się gładką taflą nigdy nie nastał. Tak jakby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)