Dawno nie było nic włosowego, a że w końcu mam miejscową pomoc do robienia zdjęć, to dzisiaj włosowa aktualizacja. :)
Jak mam być szczera to uważam, że moje włosy wale nie mają się czym pochwalić... Wyglądają jakby w ogóle nie miały nawilżenia i były zdredowanym sianem (a wierzcie mi na słowo, że są bardzo miękkie). Przyznam się bez bicia, ze olejowanie poszło w kąt, a suche końcówki plączą się coraz bardziej. Włosy ciągle się puszą a skręt już dawno przeszedł w fale.
Robienie takich poglądowych zdjęć ma tę zaletę, że oprócz zobaczenia poprawy/pogorszenia stanu włosów to widać jak bardzo urosły :) Brakuje mi nie całe 7-5cm do wymarzonej długości!
Mam też dylemat czy włosy wycieniować czy dalej dążyć do zrównania, w końcu wszystko ma swoje wady i zalety.
Faktycznie spuszone. Może podetnij centymetr i olejuj częściej końcówki? Nie będą się wtedy tak plątać. A widzę, że mają potencjał na bycie na prawdę ładnymi.
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z wiecznym puchem ale odkąd używam odżywki b/s i żelu do stylizacji to coraz mniej na to narzekam.
OdpowiedzUsuńa jaką odżywkę b/s możesz polecić? :)
Usuń